sobota, 11 sierpnia 2018

Mały w średnim, kolorowy w czerni i bieli

Historyjka na dziś:

Lubię eksperyment w fotografii, takie szukanie odpowiedzi na pytanie "co by było jakby...?", Tym razem odbyły się aż dwa na raz. Co by było jakby do średnioformatowego aparatu włożyć film 135? Aparatem na który się zdecydowałem był Lubitel 166B. Dlaczego? Z bardzo prozaicznego powodu - ten aparat jest zbudowany tak, że kasetę błony małoobrazkowej wciśnie się bez specjalnego adaptera, a tego jeszcze nie posiadam.

Przy okazji postanowiłem sprawdzić co się stanie po wywołaniu kolorowego negatywu w chemii do cz-b. Czyli w moim przypadku w Rodinalu. Odpowiedź brzmi: nawet coś z tego wyjdzie.

A do tego wszystkiego jeszcze uczę się skanować płaszczakiem Epsona.

To z pewnością nie koniec moich prób w tym temacie, następnym razem sprawdzę jak z maluchem poradzi sobie Flexaret.

Technikalia: Lubitel 166B, Kodak Color 200, Rodinal 1+50, Epson V500










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz