poniedziałek, 2 lipca 2018

Zapiski z podróży #1

Rozpoczynam nową serię poświęconą zdjęciom z wyjazdów bliższych i dalszych, bo wszędzie można znaleźć coś wartego uwiecznienia na zdjęciach.

Wycieczki nie będą ułożone chronologicznie czy według jakiegoś innego, ściśle określonego klucza. Często jest tak, że moje zdjęcia wyjazdowe leżą i nabierają mocy prawnej zanim w końcu poczuję, że tak, to jest ten dzień i ta chwila żeby się za nie zabrać. Kiedy indziej zaś czas ten ulega skompresowaniu do kilku godzin czy wręcz minut.

Na pierwszy ogień idzie weekendowy wyjazd na wieś. Nieplanowany, spontaniczny, bez czasu na naszykowanie sprzętu. Jeno telefon w kieszeni i Smiena w kilkoma ostatnimi klatkami w plecaku.


Samsung Galaxy S5 + Hypocam

Wieś w połowie czerwca zapamiętam tak:

Samsung Galaxy S5 + Hypocam

Samsung Galaxy S5 + Hypocam

Potem trafiliśmy na bardzo malowniczy zbiór starych maszyn i ogród:

Samsung Galaxy S5 + Hypocam

Samsung Galaxy S5 + Hypocam
Samsung Galaxy S5 + Hypocam

Samsung Galaxy S5 + Hypocam

A na deser pies, bo jak to tak gospodarstwo bez psa.

Smena 8M + Fomapan 400



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz