Okazało się, że mamy z Mariuszem wolne popołudnie, stwierdziliśmy, że trzeba to jakoś wykorzystać. Nie przewidzieliśmy tylko, że będzie aż tak zimno. Na dobry początek zrobiłem to, co zrobiłby na moim miejscu każdy rozsądny człowiek - zgubiłem rękawiczki. ale potem poszło już z górki. Zdjęcia leżały na dysku kilka tygodni, czekały aż wreszcie skończy się sesja na studiach i oto są.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz