Tegoroczne Piwowary były drugą edycją którą odwiedziłem. Podobała mi się bardziej od poprzedniej, głównie dlatego, że wystawiało się więcej browarów które znam i lubię, z moim ulubionym Doctor Brew na czele (i jeszcze przywieźli RISa lanego prosto z beczki).
Można już chyba powiedzieć, że tradycją stało się zabieranie na targi Smieny. Ma ona wiele plusów na takim wydarzeniu: jest mała i lekka, w przypadku uszkodzenia lub zgubienia strata będzie niewielka a zdjęcia będą bez wątpienia niepowtarzalne, zwłaszcza, że wielokrotne ekspozycje na tym sprzęcie to fraszka. Czasem aż za bardzo.
![]() |
Beergeek, birofil... sam nie wiem, no generalnie człowiek lubiący piwo. Tutaj występujący stadnie |
![]() |
Brodacz pierwszy |
![]() |
Brodacz drugi |
![]() |
Faza degustacyjna |
Piwowary to bardzo fajne wydarzenie, polecam każdemu komu temat nie jest obcy ani wstrętny i zdecydowanie wybieram się w przyszłym roku, mając nadzieję, że będzie jeszcze lepiej.
Technikalia: Smiena 8M, Fomapan 400 forsowany w Rodinalu, skan lustrzanką cyfrową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz